Na co dzień pracująca babeczka, łącząca zawodowo parę pasji :) Ktoś kiedyś powiedział "mieszanka pegaza i amfibii" w 100% się zgadzam, dodam tylko malowanie światłem, miłość do kotów i gotowanie :-)
Choc remont trwa nadal, nasz maly "apartament" nabiera ksztaltow. Co dla nas najwazniejsze to ksztalty nieosiagalne materialnie czyli cieplo domowego ogniska, wspolne posilki oraz najpiekniejszy wiosenny zapach ... zapach swiezo pieczonych szaszlykow, wypiekanych jablek oraz dogorywajacej w zarze kielbaski -innymi slowy - SEZON GRILL'OWANIA ROZPOCZETY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz