Na co dzień pracująca babeczka, łącząca zawodowo parę pasji :) Ktoś kiedyś powiedział "mieszanka pegaza i amfibii" w 100% się zgadzam, dodam tylko malowanie światłem, miłość do kotów i gotowanie :-)
Niesmiala, skromna, wstydliwa - na pierwsze oko zdecydowanie TAK! A po 30 minutach sesji Madzia okazala sie wprost stworzona do pracy z fleszami, nie straszne jej ani halogeny, ani light ring! Ponizej krotka fotorelacja z sesji z piekna i demoniczna Magdalena:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz